środa, 15 maja 2013

Sutaszowo mi

Nie mogę wytrzymać i muszę się pochwalić co dostałam od Ani z bloga Sutaszowe zabawy.
Szczęśliwy los uśmiechnął się do mnie w jej Wiosennym candy 'ślimaczkowym'.
W ostatni piątek dostałam paczuszkę. Zawartość mnie ogromnie ucieszyła i wzruszyła.
 
Ania specjalnie dla mnie zrobiła prześliczne kolczyki.
 
Jest to moja pierwsza biżuteria wykonana tą techniką, z którą spotkałam się tutaj w blogosferze, i która mnie absolutnie zachwyciła. Do tej pory tylko oglądałam różne kolczyki, bransoletki, brosze i naszyjniki kompletnie nie wiedząc na co się mam zdecydować. Poza tym bardzo się bałam ich wagi, bo wyglądają na ciężkie. A tutaj totalne zaskoczenie. Moje kolczyki prawie nic nie ważą, więc na pewno będę często je nosić, bo zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia (a właściwie włożenia).

W paczuszce znalazłam jeszcze dwie niespodzianki: torebkę nasion niezapominajek. Aniu skąd wiedziałaś, że je uwielbiam? J Doprawdy jesteś niesamowita.

Drugą niespodziankę znalazłam w małym woreczku:
Wszystko co potrzeba do wykonania własnoręcznie broszki.
Kamyczek jest prześliczny… więc nie pozostaje mi nic innego jak któregoś wieczora przysiąść i nauczyć się tej nowej dla mnie techniki J

Pozdrawiam
JoC

7 komentarzy:

  1. śliczne prezenty dostałaś;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Też tak uważam. Moja radość jest przeogromna :)
      I pozwolę sobie podziękować w imieniu Ani.

      Usuń
  2. Szyj, szyj, a jak połkniesz bakcyla, to po Tobie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne kolczyki,uwielbiam sutasz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej Joasiu ale tu pochwał pod moim adresem. Aż się zawstydziłam:) Bardzo się cieszę, że prezenty tak Ci się spodobały, dla mnie to największa nagroda! Trzymam kciuki za twoje pierwsze sutaszowe próby, na pewno sutasz Cię wciągnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Halo! Jest tu kto? Jak to, tyle czasu czekam na nowy wpis:-)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam. Taki okres - ogrodowy. Jak w ciągu dnia narobię się w ogrodzie to wieczorem idę spać razem z kurami i moimi dziećmi. Nie mam już siły na nocne szycie. Chociaż ostatnio znów coś mnie naszło - i niedługo będzie kilka wpisów pod rząd :)

      Usuń