Ale skoro to moja zabawa, to również są moje reguły, hi hi.
Wczoraj minął pierwotnie ustalony termin zapisania się na
moje jesienne candy.
Postanowiłam go przedłużyć do 10 listopada.Losowanie odbędzie się 11 listopada.
Termin wykonania upominków pozostaje bez zmian – Ci co wygrają na pewno otrzymają paczki przed 6tym grudniem.
Powody tej zmiany są dwa, niezwykle istotne:
- Nie wyrobiłam się z umieszczaniem postów odkrywających kolejne znaki zapytania we wtorki i piątki. Wystarczyła jedna choroba dzieci i moje przesilenie jesienne, i cały misterny plan się rozsypał. Co prawda wszystkie 'znaki zapytania' mam już przygotowane, ale nie chcę publikować wszystkich zaległych postów w jeden dzień, tylko tę 'przyjemność' nadal chciałabym stopniować.
- Dwie rzeczy są ściśle związane z Bożym Narodzeniem. A ja kiedyś obiecałam sobie solennie, że nigdy (ale to NIGDY) przygotowania do świąt na moim blogu nie rozpoczną się wcześniej niż 1 listopada. Nic bardziej mnie nie wytrąca z równowagi niż widok ozdób choinkowych i dźwięk kolęd w sklepach pojawiające się po 15tym października. Wrrr…
Dzisiaj odsłaniam trzeci KOBIECY znak zapytania.
Uwielbiam używać turbany z tkaniny frotte do wycierania włosów po ich umyciu.
Oto jeden z moich ulubionych:
A tutaj na mojej małej kochanej modelce:
Pozdrawiam już listopadowo
JoC
Masz rację, najpierw W Ś, a potem B N!
OdpowiedzUsuńModelka piękna, pozdrawiam
fajny pomysł, pierwszy raz widzę
OdpowiedzUsuńno i widzę, że zmotywowałam :-))
OdpowiedzUsuńcoś inicjały na turbanie się nie zgadzają
jak to nie, to moje imię przecież :)
Usuńtylko modelka się nie zgadza, ale córcia lepsza w tej roli od mamusi
Asia, ja już pisałam, że uważam Twój plan za zbyt ambitny. Wszak nie samym hobby człowiek żyje:-) Poczekam więc spokojnie. A Ty spodziewaj się wyników losowania, u mnie, jutro lub pojutrze:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze rozumiem punkt 2 i popieram. Też mnie to drażni, bo blogowy świat wyprzedza nawet markety. Ja nawet salu swiątecznego jeszcze nie zamieszczałam.
OdpowiedzUsuńOdkrywanie wszyskich postów jednego dnia też mija się z celem, bo większość zobaczy tylko ten ostatni, tak więc znowu nie rozumiem hurowniczek zamieszczających po 3 posty jednego dnia. No ale ja marudna jestem :)jak zwykle:)
Kolejny prezencik super. Właśnie mam ręcznik na mokrej głowie:)
super, I use turban too:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki turbanik - fajna spraw :D no i jaka modelka super :D
OdpowiedzUsuńPrzesliczna modelka! Turban jak najbardziej przydałby sie po kąpieli, niesamowity pomysł!:)
OdpowiedzUsuńPiękny turbanek:) u mnie też nie ma prac świątecznych, ponieważ nie czuję świątecznego klimatu jesienią i już;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTaki turban to fajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńPiękny turban, i modelka też :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie cudo... i już lubię ;)
OdpowiedzUsuń