Koleżanka poprosiła mnie o uszycie worków na kapcie do przedszkola dla swoich bliźniaków. Uwielbiam tworzyć nowe rzeczy i z radością przystąpiłam do szycia.
Oto efekt końcowy:
Dość długo zastanawiałam się jakiej użyć tkaniny. Mój wybór
padł ostatecznie na dżins (lub jeans jak kto woli J). Jest to materiał mocny,
niebrudzący i na tyle uniwersalny, że pasuje do wszystkiego.
Pozostał jeszcze wzór – z jednej strony chciałam żeby było
to coś męskiego J
czyli samochody, samoloty czy pociągi, ale z drugiej strony chłopcy mają dopiero
trzy latka i nie chciałam, aby wzory były zbyt 'poważne'. I tak oto na workach
odnalazły swoje miejsce misie:
jeden leci samolotem
drugi jedzie samochodem
Worki z założenia miały być podobne do siebie, a jednak się
różnić. Dlatego w obu pojazdach siedzi ten sam miś. A dla podkreślenia różnicy
oprócz różnych pojazdów, imiona chłopców umieściłam w różnych miejscach.
Przy doborze kolorów miałam ogromną frajdę – nawet nie
zdawałam sobie sprawy jak fajnie jest wymyślać kolorystykę. A że w moich
zasobach nici jest prawie 200 kolorów… to hulaj dusza, piekła nie ma.
I tak, oprócz kolorów 'standardowych' użyłam moich
ulubionych…
…metalicznych i neonowych…
oraz cieniowanych…
Przesyłka trafiła do rąk małych adresatów i jej zawartość się
spodobała. J
Uff… co za ulga.Taki worek można będzie wybrać sobie w moim candy. Zapraszam.
JoC
Asiu jeszcze raz dziękujemy ! Woreczki są cudowne ! :)
OdpowiedzUsuńGabi
Woreczki śliczne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko !!!